Intencją wyjazdu jest włączenie się w polemikę naukową, jaka toczy się obecnie pomiędzy kreacjonistami (kreacjonista: http://www.giertych.pl ) a ewolucjonistami (ewolucjonista: http://www.ewolucja.org/d7/d7a1.html ). W szczególności zainspirował nas fakt ocenzurowania przez "Nature Magazin" najnowszego artykułu jednego z polskich uczonych ( http://www.giertych.pl/?sr=!czytaj&id=124&m=lpr&dz=lpr&x=1&pocz=0&gr= ).
Zamierzamy przeprowadzić prosty eksperyment, sprawdzający wiarygodność badań paleontologicznych. Otóż, jak wiadomo, południowa Etiopia jest miejscem w którym umiejscowione są najstarsze znaleziska dotyczące istot uznawanych przez ewolucjonistów za przodków człowieka. Dlatego w etiopskiej części Wielkiej Doliny Ryftowej, na brzegach Jeziora Rudolfa, zamierzamy zakopać Gołotę. Następnie sprowadzimy w to miejsce z góry upatrzoną grupę brytyjskich paleontologów. Jesteśmy ciekawi, czy zorientują się w mistyfikacji, rozpoznając w Andrzeju gatunek występujący współcześnie. A może zostanie on okrzyknięty on ostatecznym "dowodem" potwierdzający teorię ewolucji, słynnym "brakującym ogniwem". Wyniki eksperymentu już niedługo...